Zapraszamy Państwa do zapoznania się z podsumowaniem debaty o realnej polityce Unii Europejskiej wobec Bałkanów Zachodnich - deklaracjach, zapowiedziach i politycznej praktyce.

Dnia 23.09.2021 r. odbyła się debata w RODM Kraków w trybie on-line pod tytułem  „Unia Europejska a Bałkany Zachodnie”, jej gośćmi byli prof. Piotr Bajda, red. Dominika Cosic i dr Marta Szpala.

Moderująca spotkanie Karolina Wanda Olszowska zaczęła od ogólnego pytania skierowanego do wszystkich, a mianowicie jak wyglądają aktualne nastroje zarówno na Bałkanach, jak i w UE w stosunku do Bałkanów i potencjalnego rozszerzenia. Profesor Piotr Bajda mówił, że jest to trudniejszy okres, ponieważ sam nie mógł być na Bałkanach jak i wiele innych osób, jednak trzeba spojrzeć na Bałkany Zachodnie poprzez oczy Europy Środkowej i Grupy Wyszehradzkiej (V4). Pandemia spowodowała to, że zniwelowanie kryzysów wewnętrznych było najważniejsze. Druga rzecz to to, że pomimo wszystkich tych trudności, patrząc na działanie V4 to jest ona jedynym ośrodkiem w ramach UE który w regularny podejmuje temat Bałkan zachodnich i stara się on lobować na rzecz europeizacji tego regionu.

Pani redaktor Dominika Cosic obserwuje sytuację głównie z perspektywy brukselskiej, z jednej strony są instytucje, którym zależy na przyspieszeniu tego procesu integracji, a z drugiej jest większa grupa, która uważa. że UE powinna skupić się na swoich problemach. Porusza to, że zarówno Węgrom, jak i części europosłów zależy na przyspieszeniu integracji. Nową przeszkodą jest kwestia językowa i historyczna między Bułgarią a Macedonią. Francja i Niemcy przychylają się Bułgarii gdyż po rozszerzeniach z 2004, które nie były w 100% sukcesem nie są tak chętni dalszym poszerzeniom, brakuje głosu Wielkiej Brytanii, która była orędownikiem powiększania UE.

Następnie pani dr. Marta Szpala mówi, że dominują dwa główne uczucia na Bałkanach, jedno to poczucie alienacji i opuszczenia przez partnerów unijnych, a drugie to zagubienie. Pandemia bardzo uderzyła w Bałkany, są to kraje głównie turystyczne i sam powrót diaspory do Bałkanów powoduje wzrost PKB jak i przyjazd turystów, teraz w Czarnogórze spadek był o 15% PKB. Dodatkowo uczucie alienacji spowodowane jest zakończeniem bezwizowego przyjazdu do Europy, teraz wiele z nich musi mieć konkretne zaproszenia na np. konferencje, debaty itp. Wykluczono również Bałkany Zachodnie z Konferencji o Przyszłości Europy co pogłębiło to uczucie odosobnienia. Pani Marta tak naprawdę wykazała, że UE coraz bardziej oddala się a nie przybliża od Bałkanów Zachodnich, chociażby Kosowo dalej jest w kolejkach ambasad, jeśli chodzi o załatwienie bezwizowych przejazdów do UE.

Dodała, że nie ma zbytnio innej alternatywy dla Bałkanów Zachodnich jak Unia Europejska. Zarówno Rosja jak i Chiny bardziej starają się tam o wpływy, gdyż wykorzystają je jako narzędzie do własnych celów, a nie sam cel w sobie.

Czy Unia Europejska ma jakiś plan na to co zrobić z Bałkanami Zachodnimi, jeśli ich nie przyjmą, jakieś inne plany współpracy? Pani Dominika przedstawia analogiczną sytuację Turcji, która od 40 lat czeka w kolejce do dołączenia. W Turcji nastąpiły nastroje eurosceptyczne, woleliby oni mieć jasną sytuację niż być ciągle odkładani na bok. Obawy są takie, że podobna sytuacja może wystąpić na Bałkanach Zachodnich, powoli będzie budować się rozczarowanie i nastroje antyeuropejskie. Turcy mają inną sytuację, są oni silniejsi, mają dużą armię i są niemałym krajem.

Ostatnie pytanie dotyczyło tego, dlaczego Grupa Wyszehradzka jest podmiotem zainteresowanym w tym regionie oraz czy Polska rzeczywiście coś robi w celu tego aby zbliżyć Bałkany do Unii Europejskim, deklarowaliśmy pomoc w rozszerzeniu i czy jest ona po prostu słowem rzuconym na wiatr? Profesor Bajda najpierw odnosząc się do swoich poprzedniczek uważa, że jest to trochę przerażający scenariusz. Przedstawia on scenariusz, w którym Bałkany deklaratywnie otworzyły się na Chiny, co wywoła reakcję USA, a wtedy UE może się obudzi jak i przywódcy Europy Zachodniej. Pierwszy raz Unia się skurcza a nie rozszerza, Macedonia podjęła ogromny wysiłek, aby dołączyć do wspólnoty, a dalej czeka w kolejce. Profesor wyraził swoją obawę odnośnie do tego, że V4 jest zbyt słabym aktorem aby narzucić jakąś narrację europeizacji Bałkanów, Polska jako największy członek dalej jest w tym temacie niezbyt zaawansowana.