Drukuj

We wtorek 19 czerwca w Berlinie odbyło się spotkanie kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Emmanuela Macrona.

We wrześniu ubiegłego roku, nowo wybrany wówczas prezydent Francji Emmanuel Macron zaproponował zmiany w wewnętrznej polityce Unii Europejskiej, które jego zdaniem miałyby ożywić Europę. Długo musiał czekać na odpowiedź swojego kluczowego partnera, czyli kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Przedłużająca się niestabilność polityczna od czasu wrześniowych wyborów w Niemczech opóźniła i skomplikowała negocjacje między Berlinem a Paryżem. 

Wtorkowe spotkanie z jednej strony miało na celu podjęcie generalnych problemów, z jakimi boryka się obecnie UE, ale z drugiej strony było naznaczone wewnętrznymi wyzwaniami politycznymi każdego z liderów. Macron lobbował za budżetem dla strefy euro w wysokości setek milionów euro, który miałby nadzorować europejski minister finansów. Ostatecznie, liderzy zgodzili się na ustanowienie już w 2021 roku wspólnego budżetu dla krajów strefy euro złożonego z zasobów ogólnoeuropejskich i składek państw członkowskich strefy, stanowiącego autonomiczną część budżetu całej Unii Europejskiej i będącego pod nadzorem Komisji Europejskiej. Szczegółowe negocjacje nad kształtem nowego budżetu Macron i Merkel pozostawili jednak do decyzji na forum wszystkich członków strefy. Wsparcie dla tej koncepcji wyraził przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, który określił zaprezentowaną propozycję jako „bardzo dobrze wyważoną”. Ostatecznie oznaczałoby to rekonstrukcję Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego w stały fundusz ratunkowy dla strefy euro, który pozwalałby na udzielanie w sytuacjach kryzysowych pożyczek krajom znajdującym się w recesji.

Wspólna deklaracja przywódców Francji i Niemiec, która obejmowała również wsparcie dla ściślejszej współpracy wojskowej i polityki zagranicznej, była bardziej merytoryczna, niż można się było spodziewać, a to za przyczyną nacisków ministra spraw wewnętrznych Niemiec Horsta Seehofera, który zagroził, że jeżeli w ciągu najbliższych dni nie dojdzie do porozumienia w sprawie ograniczenia migracji i napływu uchodźców do Niemiec, będzie odsyłał każdego migranta, którego proces azylowy jest już w toku w innym kraju Unii Europejskiej.

Aby uniknąć konfliktu wewnętrznego w państwie, Angela Merkel zaproponowała, aby właśnie każda osoba ubiegająca się o azyl była odsyłana do kraju, w którym po raz pierwszy zarejestrowała się w systemie azylowym. Prezydent Macron zapytany czy Francja zgodzi się na przyjęcie z powrotem uchodźców, którzy dalej migrowali do Niemiec, potwierdził, okazując w ten sposób pełne wsparcie dla proponowanego przez Merkel porozumienia. Zarówno Merkel, jak i Macron mają nadzieję, że uda im się zawrzeć umowy z krajami w pierwszej linii przyjmującymi najwięcej migrantów, jak Włochy czy Hiszpania, podobnie jak to uczyniono w 2016 roku w przypadku Turcji. 

Liderzy Francji i Niemiec chcą również stworzenia efektywnych europejskich sił granicznych, powiększając liczbę oficerów do 10 000, jednocześnie licząc na możliwość przedyskutowania sposobów rozpatrywania wniosków o azyl w Afryce Północnej, zwłaszcza w Libii, zanim migranci zdążą przybyć do Europy.

Sukces osiągniętego między przywódcami Niemiec i Francji porozumienia zależy od jego akceptacji na forum Unii, co nie będzie łatwe, gdyż takie kraje jak Austria czy Holandia nie faworyzują autonomicznego budżetu dla strefy euro, podczas gdy nowy rząd włoski zapowiedziały brak poparcia dla proponowanego porozumienia migracyjnego.

Co to wszystko oznacza dla Polski pozostającej nadal poza strefą euro? Berlin i Paryż – dwie największe gospodarki strefy euro – podczas zbliżającego się szczytu w Brukseli staną ramię w ramię z propozycją, która będzie będzie stanowić ratunek dla pogrążonych w kryzysie gospodarek niektórych państw strefy, a która doprowadzi do wykluczenia ze zbliżonej współpracy pozostałych państw takich jak Polska i realnie wpłynie na kształt ogólnego budżetu unijnego. 

Tego samego dnia z kanclerz Merkel spotkała się w Berlinie z premierem Mateuszem Morawieckim, jednak wśród poruszanych przez sąsiadujących liderów tematów nie było dyskusji nad budżetem UE, a kwestia migracji została ograniczona do udzielanego przez Polskę wsparcia dla migrantów zza wschodniej granicy UE i funduszy pomocowych dla uchodźców z Libii i Syrii.  

Rzeczywiste skutki spotkania i porozumienia Macron-Merkel będzie można jednak oszacować dopiero po odbywającym się w dniach 28-29 czerwca szczycie szefów państw i rządów UE w Brukseli, którego głównym tematem będzie rozwiązanie problemu presji migracyjnej wewnątrz UE.|

 

Opracowanie: Agata Supińska 

 

Źródła: 

https://www.nytimes.com/2018/06/19/world/europe/germany-france-merkel-macron.html

https://www.reuters.com/article/us-germany-france-eurozone/merkel-macron-back-euro-zone-budget-in-new-chapter-for-bloc-idUSKBN1JF1L8

https://www.wsj.com/articles/merkel-and-macron-try-to-unite-on-europes-future-1529414322

https://www.economist.com/kaffeeklatsch/2018/06/19/angela-merkel-has-two-weeks-to-keep-germanys-centre-right-together

https://www.euractiv.pl/section/polityka-wewnetrzna/news/rozmowy-morawiecki-merkel-w-berlinie-na-wszystkie-kluczowe-tematy/

 

21.06.2018